Przeniesiona na: www.hewito.pun.pl

Wester · Wysłany: 01.05.2007 21:53 Temat postu:

Zew Cthultu? Gdzieś mam link do ebooka, jednak nie chce mi się go szukać. Dobre to jest? Podobno tak.

Medula Oblongata · Wysłany: 03.05.2007 1:15 Temat postu:

Wester – Zew jest dobry. A mówię to jak, który nie lubi fantastyki.

Pisarza czy ulubionego mam? Sam nie wiem. Mam na pewno książki, które bardzo lubię.
Z pisarzy to postaram się wymienić kilku i słówko rzucić.

E.A.Poe – tak poezję jak opowiadania, zwłaszcza „Milczenie”, „Ulalume”, „Anabell Lee”, „Studnia i Wahadło”, „Robak Zdobywca”. Za ziąb, który z jego duszy przelewa się na czytelnika, za mroczny sposób pisania bez krwi i flaków.

K.Vonnegut - „Śniadanie Mistrzów”, „Pianola”, „Rzeźnia nr.5”. Bo potrafi z obojętnością pisać o rzeczach, które zmieniły resztę jego życia i rozbudzać emocje pisząc o pozornie nudnych sprawach. Poza tym „Pianolą” dopełnia w pewnie sposób cykl rewolucyjnych antyutopii po „Folwarku Zwierzęcym” i „1984” Orwella oraz „Nowym Wspaniałym Świecie” Huxleya

Imre Kertesz - „Los Utracony” - Jedyna obozowa książka, która mi się podobała, i to jak !!! Najlepsze w niej jest to, że traktuje o „radości obozów koncentracyjnych”. Autor przeżył Aushwitz, Mauthausen-Gusen i coś jeszcze. Miał wtedy 15 lat i właśnie to naiwne nieświadome spojrzenie na sytuację głęboko się odczuwa przy czytaniu książki. Oni nie wiedzieli przecież gdzie jadą. Nikt wtedy nie wiedział

Ernst Junger - „W Stalowych Burzach” Książka słusznie porównywana z „Na Zachodzia Bez Zmian” Remarqua, przeszła długą drogę, od pamiętnika niemieckiego podoficera w I WŚ, przez narzędzie propagandy i hymn pochwalny dla potęgi germańskiego oręża w rękach nazistów, aż do swojej ostatecznej wersji przepełnionej pacyfistyczną refleksją, która widoczna była już na samym jej początku, kiedy to autor miał ledwie 19 lat.

Martin Buber - „Gog i Magog”, „Opowieści Chasydów”, „Opowieści o Aniołach i Demonach” - polecam każdemu, kto choć odrobinę interesuje się tematyką żydowską.

kocik13 · Wysłany: 03.05.2007 20:21 Temat postu:

Tolkien a książka to Władca Pirścieni Powrót Króla albo nie cała trylogia (jeśli można)

Wester · Wysłany: 03.05.2007 20:29 Temat postu:

Moją ulubioną książką z Trylogii również jest Powrót Króla i oczywiście że można

raqlo · Wysłany: 05.05.2007 14:48 Temat postu:

Ostatnio dostałem w swoje ręce "Piątą górę" Coelho, tekst naprawdę ciekawy, traktujący o czasach biblijnych.

Co do fantastyki to może ktoś czytał opowiadania Arthura C. Clarke'a ? Naprawdę warte zwrócenia uwagi. Fajnie się czyta, poza tym są nieprzewidywalne, koniec całkowicie zaskakujący.

Michaił Bułchakow i jego "Mistrz i Małgorzata"-świetny język, ciekawy narrator, wartka akcja. Poza tym lektura w liceum, więc znajomość się przyda.