Przeniesiona na: www.hewito.pun.pl

Sło(w)ik · Wysłany: 21.03.2007 15:31 Temat postu: Wasze ulubione wiersze (niewłasne)

Czytacie? Czytacie, na pewno czytacie. Musieliście się natknąć na interesujący wiersz, gdziekolwiek, nawet nie w tomiku poezji. Ciekawe, zabawne, bulwersujące, okropne, długie, krótkie wiersze otaczają nas z zewsząd. Wystarczy poszukać. A jak znajdziecie, podzielcie się nimi z nami. Prosimy. Wesoly

Lilith · Wysłany: 08.05.2007 19:24 Temat postu:

Hmm, ulubiony wiersz... chyba "Życie to nie teatr" Edwarda Stachury. Na pewno znacie Wesoly

A jak nie znacie, to proszę:
[link widoczny dla zalogowanych]

Wester · Wysłany: 08.05.2007 19:31 Temat postu:

Moim ulubionym wierszem jest Reduta Ordona dostępna pod adresem: [link widoczny dla zalogowanych] Userów proszę o korzystanie z [link widoczny dla zalogowanych]

Lilith · Wysłany: 08.05.2007 19:39 Temat postu:

Nie przepadam za Mickiewiczem. Jakoś nie trafiają do mnie jego wiersze. Za to lubię poezję Słowackiego, np. "Testament mój" - chyba wszyscy to znają, więc myślę, że nie musze podawać źródła Wesoly

Wester · Wysłany: 08.05.2007 19:43 Temat postu:

Ja ogólnie niezbyt lubię poezję jednak Reduta Ordona jest naprawdę kawałem dobrej poezji. Ale to moje osobiste zdanie. Co nie zmienia faktu że Reduta jest genialna.

Sło(w)ik · Wysłany: 08.05.2007 21:34 Temat postu:

Jestem pewny, że w szkole właśnie omawiacie "Syzyfowe prace". Zgadłem? Wesoly

Wester · Wysłany: 08.05.2007 21:43 Temat postu:

o żesz w mordę skąd żesz wiedział? Masz rację, przerabialiśmy Syzyfowe Prace, i wtedy po raz pierwszy zobaczyłem Redutę. Potem w necie znalazłem całość i się zakochałem(mówię w przenośni).

Sło(w)ik · Wysłany: 09.05.2007 8:42 Temat postu:

Bo też to przerabiałem i jedyne co Żeromskiemu można zaliczyć na plus w tej książce to właśnie recytacja Reduty. I nic więcej.

Lilith · Wysłany: 09.05.2007 18:16 Temat postu:

"syzyfowe prace"? to było o rusyfikacji itd? jeśli tak, to jedna z niewielu książek, której nie doczytałam do końca...

Wester · Wysłany: 09.05.2007 18:44 Temat postu:

Zjechaliśmy trochę z tematu, jednak gdyby nie Syzyfowe Prace nigdy nie odkrył bym Reduty Ordona. A książka słabizna.

Lilith · Wysłany: 11.05.2007 14:37 Temat postu:

Że słabizna bym nie powiedziała, jednakże była trudna do przebrnięcia.

Medula Oblongata · Wysłany: 11.05.2007 19:10 Temat postu:

A czytaliście Biblię ? Rzecz jasna mam na mysli głównie pięcioksiąg i księgi proroków.

Z lżejszych i przyjemniejszych polecam Megalit Ester (księga Estery)
Szemot (księga wyjścia) bo tam jest genialna kodyfikacja prawa, podobnież jak w kapłańskiej.

Tym, którzy czytali apokalipsę wg. św. Jana polecam gorąco księgę Daniela.

Wesoly