|
Przeniesiona na: www.hewito.pun.pl Przeniesiona na: www.hewito.pun.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Jesteś: |
katolikiem |
|
36% |
[ 4 ] |
prawosławnym |
|
0% |
[ 0 ] |
protenstantem |
|
0% |
[ 0 ] |
żydem |
|
9% |
[ 1 ] |
muzułmaninem |
|
0% |
[ 0 ] |
buddystą |
|
0% |
[ 0 ] |
członkiem sekty (np. Jechowy) |
|
27% |
[ 3 ] |
ateistą |
|
27% |
[ 3 ] |
|
Wszystkich Głosów : 11 |
|
Autor |
Wiadomość |
Wester
Admin
Dołączył: 20 Mar 2007
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: 01.04.2007 20:02 Temat postu: |
|
|
Możesz być przeciwnikiem, jednak jest więcej zwolenników i religia szybko nie odejdzie ze szkół. Rodzice zapisują dzieci na religię i jeszcze długo bedą to robić, więc religia w szkołach będzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
FAntom
Morderator
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze Wsząd!! }:->
|
Wysłany: 01.04.2007 20:40 Temat postu: |
|
|
Medula Oblongata napisał: | Wstyd? Zupełnie nie potrzebnie, ty mi nic nie robiłeś. Jestem po prostu zdania, że szkoła powinna być "czystą" nauką. Niedawno chcieli wywalić teorie ewolucji ze szkół bo to tylko teoria, a religia to co to niby jest ? Jedna z teorii. |
Religia nie jest teorią tylko wiarą.
Medula Oblongata napisał: | We wszystkich cszkołach w jakich byłem WF był pierwszy lub ostatni. Więc się da, poza tym niech ztrudnia więcej katechetów jak im brakuje. Kościół miałby ne mieć pieniędzy na szerzenie wiary? Przecierz to ich najważniejsze zadanie. |
Hmm może do dziwnych szkół chodziłes? Bo ja o ile dobrze pamietam nigdy nie miałem wfu na koncu
Medula Oblongata napisał: | I żebyśmy się dobrze rozumieli. Nie jestem przeciwnikiem wykładania religii katolickiej w szkole tylko przeciwnikiem wykładania jakiejkolwiek religii w szkole. |
Tyle tylko że jak na razie w szkołach w Polsce naucza się tylko religi katolickiej bo takiż jest ten kraj i na zmiany się nie zapowiada więc wychodzi na to że jestes przeciwko tejże religii
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilith
Bywalec
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze wsi, a co :D
|
Wysłany: 01.04.2007 22:17 Temat postu: |
|
|
Medula Oblongata, kolejny raz się z Tobą zgadzam.
Wester, powiedz mi, DLACZEGO musisz się o religii uczyć akurat w szkole? Do kościoła masz za daleko? Poza tym wcale nie ma tak dużo tych zwolenników, niestety danych statystycznych nie znam, ale naprawdę wiele osób, które o to pytam, uważa, że miejsce religii jest w kościele (i żeby nie było, mówię o osobach wierzących). A to, że mamy 95% katolików zawdzięcza się tylko temu, iż chrztu dokonuje się bez wiedzy chrzczonego.
FAntom, religia nie jest w żadnym sensie teorią? A kreacjonizm czym jest? Ja rozumiem, że to wiara, ale chyba wiara w pewną teorię? (tak na marginesie, za co masz ostrzeżenie? )
A, w-f mam dwa razy ostatni. Religię zawsze w środku lekcji...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Medula Oblongata
Nowicjusz
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: 01.04.2007 22:40 Temat postu: |
|
|
FAntom bo widzę, że mnie jednak nie rozumiesz. Jestem przeciwnikem wykładania w szkołach publicznych buddyzmu, judaizmu, islamu, chrzescijaństwa, taoizmu, scjentycyzmu, satanizmu, szintoizmu, hinduizmu, konfucjanizmu i innych. Zatem jestem rónież przeciwnikiem katolicyzmu w szkołach.
Wester, wiem, że to się szybko nie zmieni, wiem, że w demokracji decyduje większość. Jednak dziwi mnie totalny brak tolerancyjności. W Izraelu judaizm reformowany jest religią państwową, a jednak nie wykłada się go w szkołąch publicznych, są od tego szkoły religijne. W Polsce Kościół Katolicki obrządku rzmskiego jest związkiem wyznaniowym występującym obok kilku innych (chrześcijańskich, żydowskich i muzułmańskich) w rejestrze kościołów i związków wyznaniowych z którymi państwo polski ma uregulowane stosunki na mocy osobnych ustaw (www.mswia.gov.pl). Tylko tyle, osobna ustawa jak kilka innych religii,a jednak uczy się dogmatów katolickich w świeckich szkołach publicznych.
Lilith (btw skąd ten nick akurat?) Również nie znam dokładnie danych statystycznych, ale z tego co wiem to w szkołach ponadgimnazjalnych ok.30% uczniów nie chodzi na religię, nie w sensie, że nie są zapisani. Zapisanych jest dużo więcej, bo rodzice zapisują, tylko po prostu nie przychodzą na te lekcje. A te 95% to też jest takie naciągane nieco, to dane oficjalne brane z ksiąg parafialnych, ale kto jest prawdziwym katolikiem to nie wiadomo. Cieszę się zatem, że ktoś jest po tej samej stronie co ja.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilith
Bywalec
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze wsi, a co :D
|
Wysłany: 01.04.2007 22:51 Temat postu: |
|
|
Nick się wziął z mojego kiedysiejszego zafascynowania demonami i takimi sprawami A Lilit to ciekawa "postać"
To o niechodzących na religię przytaczałam niedawno, bodajże Onet podał taką informację. A co do liczby katolików, to wieeelu jest katolików-ateistów czy agnostyków, a niewielu występuje z kościoła... btw, czekam tylko do osiemnastki, by wystąpić z tej sekty
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Medula Oblongata
Nowicjusz
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: 01.04.2007 23:03 Temat postu: |
|
|
Temu, że ateiści się nie wypisują, to się akurat nie dziwię.
Bo i po co? Skoro mają to gdzieś, to pewnie im się nie chce tłumaczyć przed jakimiś facetami, ktorych autorytetu nie uznają dlaczego tak właśnie jest.
Kilku moich kolegów miało pretensje do rodziców, że ich ochrzcili. Tego też nie rozumiałem. Gdybym był ochrzczony, może bym miał inne spojrzenie nieco.
Choć wydaje mi się, że jesli ktoś jest ateistą, to pownien spojrzeć na sprawę raczej w taki sposób:
"A co mi za różnica czy jakiś stary facet w czarnej kiecce wylał mi rochę wody na głowę i po paplał pół godzinki jak miałem mieśiąc, czy też nie"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sło(w)ik
Admin
Dołączył: 20 Mar 2007
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: 02.04.2007 18:08 Temat postu: |
|
|
Nie chcem wnikać, ale kto jest członkiem sekty, ewentualnie Jechowym? Chcem się tylko upewnić, że nikt sobie jaj nie robi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilith
Bywalec
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze wsi, a co :D
|
Wysłany: 02.04.2007 21:24 Temat postu: |
|
|
Jak to po co? Dla zasady. By nie zawyżać statystyk Kościołowi. By żyć zgodnie ze sobą i ze swoją "wiarą". I dla przekory
Poza tym mi osobiście wisi, czy miałam polaną głowę wodą święconą i co gadał wtedy ksiądz. Przeszkadza mi jednak sam fakt, że chrzest jest dokonywany bez wiedzy i zgody chrzczonego. Katolickie obrządki nie mają dla mnie żadnego szczególnego znaczenia, wkurza mnie jednak ta indoktrynacja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Medula Oblongata
Nowicjusz
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: 02.04.2007 22:31 Temat postu: |
|
|
och... wkurza cię chrzest bez wiedzy :-)
cofnij się o parę setek lat.. wystarczy 2
Żydzi mieszkali w gettach (tak, tak to nie wymysł Hitlera tylko papiestwa odsyłam do "Papieże a Żydzi" Dawid I. Kertzer WBA Warszawa 2005) a gdy jakieś dziecko z niego wyszło było porywane do specjalnych ośrodków i tak długo trzymane, aż nie przyjęło chrztu(a małe dzieci były chrzczone z miejsca). Jako, że Żydom nie wolno było się zadawać z chrześcijanami, rodzice, którzy chcieli zobaczyć swoje dziecko musięli również przyjąć chrzest. Wtedy natomiast nie mieli już powrotu do przeklętego getta, które jednak było ich domem i tam byli pozostali ich bliscy. Dziecko rzecz jasna w 90% przypadków nie wracało już do rodziców. "Uszczęśliwieni" poprzez chrzest neofici byli oczywiście odrzucani przez resztę społeczeństwa i spychani na jego margines, często też zostali oskarżani o potejemne praktykowanie judaizmu (czasem oczywiście praktykowali judaizm) lub "judaizanctwo". Kara za tego typu występki była różna w różnych regionach, państwach i czasach, bardzo często była to śmierć. To włąsnie było głównym zajęciem inkwizycji, zarówno hiszpanskiej jak i papieskiej. A inkwizycja to nie tylko średniowiecze, na przestrzenia lat zmieniała nazwy. Obecnie to "Kongregacja d.s. czystości wiary" której przewodził do niedawna Joseph Ratzinger (B16 :-) ) a dziś nie wiem kto.
Więc zgodzisz się chyba ze mną (znów), że samo bezwiedne ochrzczenie, które moeżesz olewać przez resztę życia bez większych konsekwencji, to tzw. pikuś
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilith
Bywalec
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze wsi, a co :D
|
Wysłany: 03.04.2007 22:55 Temat postu: |
|
|
Mam na myśli nie sam chrzest jako rytuał, ale ogólnie indoktrynację od najmłodszych lat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Medula Oblongata
Nowicjusz
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: 03.04.2007 23:13 Temat postu: |
|
|
No tak.. z tym już gorzej. Tutaj nie ma już żadnej wolności wyboru.
Ale przyznam też trochę racji katolikom... Są katolikami i to ich święte prawo kultywować swą religię. A że są tu od daaaawna i jest ich wielu, to wszystko jest przesiąknięte ich religią.
Sama pewnie kupujesz prezenty na gwiazdkę a o końcu grudnia czy o końcu tygodnia pesahowego mówisz "święta" mimo iż w to nie wierzysz.
Na to nie ma rady. Ale to nie takie straszne. Moja rodzina nauczyła się już, że przed 24 grudnia nie życzy mi się "wesołych świąt", jedynie gdy mam się niewidzieć dłużej mówią "wszystkiego dobrego w nowym roku"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilith
Bywalec
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze wsi, a co :D
|
Wysłany: 03.04.2007 23:46 Temat postu: |
|
|
A nie sądzisz, że Święta ostatnimi laty nabrały formy bardziej świeckiej, niż związanej z religią? Święta obchodzę i obchodzić będę, bo po pierwsze lubię dostawać i dawać prezenty, po drugie jest to jedna z niewielu sytuacji, kiedy zbiera się przy stole cała rodzina, a po trzecie... po prostu lubię święta. Mają fajną atmosferę. I całe szczęście można je urządzić tak, by nie miały nic wspólnego z kościołem. Dla mnie bycie ateistką to przede wszystkim bycie sobą, a nie odcinanie się na siłę od wszystkiego co chrześcijańskie. Święta są na tyle wpisane w naszą tradycję, iż nie widzę powodu, by z nich rezygnować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Medula Oblongata
Nowicjusz
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: 03.04.2007 23:50 Temat postu: |
|
|
Ok..
Święta sa natyle wpisane w naszą tradycję... w naszą chrześcijańską tradycję... Polscy muzułmanie, których znam, polscy Żydzi któryc znam i polscy ateiści ktoryc znam nie obchodzą "świąt"
Jak chcesz to spoko :-)
Ps. A śpiewsz kolędy ???
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilith
Bywalec
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze wsi, a co :D
|
Wysłany: 04.04.2007 0:17 Temat postu: |
|
|
Pisząc "naszą" miałam na myśli moją i mojej rodziny Jak z innymi jest to nie wiem
Poza tym są ludzie, którzy nie lubią Świąt, oczywiście szanujemy ich Ja lubię, ze względu nie na tradycję chrześcijańską, ale na to, że jesteśmy wszyscy razem - cała rodzina. Jest to dla mnie ważne, bo i rodzina jest dla mnie ważna, a uwazam, że byłoby po prostu głupie, gdybym chciała się "wymigiwać" od świąt.
PS. Zdarza mi się
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FAntom
Morderator
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze Wsząd!! }:->
|
Wysłany: 04.04.2007 8:01 Temat postu: |
|
|
Lilith napisał: | A nie sądzisz, że Święta ostatnimi laty nabrały formy bardziej świeckiej, niż związanej z religią? Święta obchodzę i obchodzić będę, bo po pierwsze lubię dostawać i dawać prezenty, po drugie jest to jedna z niewielu sytuacji, kiedy zbiera się przy stole cała rodzina, a po trzecie... po prostu lubię święta. Mają fajną atmosferę. I całe szczęście można je urządzić tak, by nie miały nic wspólnego z kościołem. Dla mnie bycie ateistką to przede wszystkim bycie sobą, a nie odcinanie się na siłę od wszystkiego co chrześcijańskie. Święta są na tyle wpisane w naszą tradycję, iż nie widzę powodu, by z nich rezygnować. |
Fajnie że widzisz to w ten sposób masz u mnie duży plus U mnie też mimo wszystko świeta nie mają zbyt chrześcijanskiego nastroju, nie śpiewamy kolęd i nie chodzimy do kościoła tak wierząca nie praktykująca rodzinka A święta to dla mnie okazja by spotkac się z rodziną, dostac i dac troche prezentów i zjeśc dobre jedzonko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilith
Bywalec
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze wsi, a co :D
|
Wysłany: 04.04.2007 18:41 Temat postu: |
|
|
Och, czuję się zaszczycona
Poza tym lada dzień Wielkanoc... Też obchodzę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FAntom
Morderator
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze Wsząd!! }:->
|
Wysłany: 04.04.2007 23:17 Temat postu: |
|
|
Pewnie dlatego ze zawsze cos skapnie nie? materialistka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Medula Oblongata
Nowicjusz
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: 04.04.2007 23:20 Temat postu: |
|
|
Wielkanoc to takie wspólne święto.
Jezus jadł ostatnią wieczerzę ze swymi apostołami nie tak po prostu. To był seder czyli pierwsza wieczerza pesach (paschy), tygodniowego święta upamiętniającego wyjście z egiptu. A już nie długo po tym... 10 przykazań się ludziskom skapnie :-) a dar ten haSzem poprzedzi słowami:
Jam jest Pan, B-g Twój, co cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu niewoli :-)
Cieszmy się tygodniem paschy... wszyscy....
Un mir zainen ale brider,
Oi, oi, ale brider,
Un mir zingen freileche lider,
Oi, oi, oi!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilith
Bywalec
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze wsi, a co :D
|
Wysłany: 05.04.2007 18:33 Temat postu: |
|
|
Ja tam się cieszę, bo przychodzi Zajączek, a co tam się działo 2 tys. lat temu już mnie mało obchodzi
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Medula Oblongata
Nowicjusz
Dołączył: 01 Kwi 2007
Posty: 66
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: 05.04.2007 19:15 Temat postu: |
|
|
mi kiedyś przyszedł króliczek nie zajączek... i nie do domu tylko do ogródka i mi rzodkiewkę wieprd... bo sąsiad nie zamknął klatki. :-/
Ale to już inna historia...
Lilith do mnie zajączek nie przychodzi. I dobrze, bo chrzanie prezenty, wyjątek stwnowiąślubne, rocznicowe i urodzinowe. Ale dostawać prezenty z okazji czyiś urodzin (święta grudniowe) lub czyjejś śmierci (święta wielkanocne) to jakoś nie dla mnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|