|
Przeniesiona na: www.hewito.pun.pl Przeniesiona na: www.hewito.pun.pl
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Jesteś: |
katolikiem |
|
36% |
[ 4 ] |
prawosławnym |
|
0% |
[ 0 ] |
protenstantem |
|
0% |
[ 0 ] |
żydem |
|
9% |
[ 1 ] |
muzułmaninem |
|
0% |
[ 0 ] |
buddystą |
|
0% |
[ 0 ] |
członkiem sekty (np. Jechowy) |
|
27% |
[ 3 ] |
ateistą |
|
27% |
[ 3 ] |
|
Wszystkich Głosów : 11 |
|
Autor |
Wiadomość |
Sło(w)ik
Admin
Dołączył: 20 Mar 2007
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: 24.03.2007 17:14 Temat postu: Twoje wyznanie |
|
|
Napiszcie jakiego jesteście wyznania. Tylko bez wygłupów
Większość, to pewnie katolicy (jak ja), ale może się mylę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sło(w)ik dnia 24.03.2007 18:53, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Lilith
Bywalec
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze wsi, a co :D
|
Wysłany: 24.03.2007 18:31 Temat postu: |
|
|
W tej ankiecie brakuje opcji "Ateista".
Jestem ateistką, nie mogłam więc zaznaczyć żadnej opcji.
Poza tym... Liczy się, kim się jest "oficjalnie", w papierach, czy kim jest się w duchu? Bo formalnie jestem jeszcze katoliczką. Jednak już niedługo
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sło(w)ik
Admin
Dołączył: 20 Mar 2007
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: 24.03.2007 18:52 Temat postu: |
|
|
Lilith napisał: | W tej ankiecie brakuje opcji "Ateista".
Jestem ateistką, nie mogłam więc zaznaczyć żadnej opcji.
|
Jak to nie ma? A na samym dole ankiety to co to niby jest? Żeby nie było, niczego nie dopisywałem.
Pisz w co wierzysz, a nie co masz w papierach. W twoim wypadku to będzie wierzenie w niewierzenie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sło(w)ik dnia 24.03.2007 18:56, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wester
Admin
Dołączył: 20 Mar 2007
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: 24.03.2007 18:55 Temat postu: |
|
|
To ja dopisałem. Zgodnie z moim forumowym motto: Nasz klient nas pan . Ja jestem wierzącym i praktykującym katolikiem. No przynajmniej staram się być.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilith
Bywalec
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze wsi, a co :D
|
Wysłany: 24.03.2007 19:16 Temat postu: |
|
|
No no, nieładnie dopisywać w tajemnicy i udawać, że już było Mam świadków, że nie było wcześniej tej opcji P
Sło(w)ik napisał: | W twoim wypadku to będzie wierzenie w niewierzenie. |
no nie wiem, czy to jest fortunne określenie. ateizm to raczej odrzucenie wiary, a opieranie się na nauce, a nie wiara w niewierzenie. trzeba odróżnić to co "wiem" od tego, w co "wierzę".
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FAntom
Morderator
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze Wsząd!! }:->
|
Wysłany: 24.03.2007 19:18 Temat postu: |
|
|
Ja jestem katolikiem, wierzącym ale nie praktykującym bo patrząc na nasz polski kościół to mi sie niedobrze robi...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilith
Bywalec
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze wsi, a co :D
|
Wysłany: 24.03.2007 19:31 Temat postu: |
|
|
a od czego konkretnie ci sie robi niedobrze?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sło(w)ik
Admin
Dołączył: 20 Mar 2007
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: 24.03.2007 19:34 Temat postu: |
|
|
Cytat: | no nie wiem, czy to jest fortunne określenie. ateizm to raczej odrzucenie wiary, a opieranie się na nauce, a nie wiara w niewierzenie. trzeba odróżnić to co "wiem" od tego, w co "wierzę". |
Nauka raczej nie określiła i nieokreśli, że Bóg istnieje czy nie istnieje.
Szczerze mówiąc, ateistów, zaraz po prostestanach i mocherowych beretach, uważam za coś [chwile się zastanawia nad słowami] do niepomyslenia. Po prostu sie nie mieści to w mojej głowie, że cos takiego jest i się rozprzestrzenia.
Nie chce tu dyskutować na te tematy, bo to mnie przerasta. Do ateistów też nic nie mam, po prostu mam pewne poglądy i spojrzenie na świat. [/quote]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilith
Bywalec
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze wsi, a co :D
|
Wysłany: 24.03.2007 19:44 Temat postu: |
|
|
ateistów uważasz za coś niedopomyślenia? LOL Wiesz, ja podobnie myślę o katolikach w XXI wieku, ale cóż, ludzie są różni
Owszem, nauka nie określiła, czy bóg (jakikolwiek) istnieje czy nie. Tak samo jak krasnoludki. Udowodnisz, że nie istnieją?
Inaczej: Bóg istnieje tylko w umysłach ludzi. Takie jest moje zdanie.
Jak myślisz, czy gdybyś nie wychowywał się w katolickiej rodzinie na katolika, bylbyś nim?
Dla mnie samo słowo "bóg" jest bez znaczenia. Bo dla jednych jest to co innego, niż dla drugich, a obiektywnie stwierdzić, co to jest nikt nie jest w stanie. Ot, ludzka imaginacja.
Oczywiście, żeby nie było, wyrażam tylko swoje zdanie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FAntom
Morderator
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze Wsząd!! }:->
|
Wysłany: 24.03.2007 20:30 Temat postu: |
|
|
Cóż ateizm to coś normalnego i ostatnio bardzo się rozprzestrzenia. Ja sam się do niego zbliżam ale zostałem wychowany w wierze katolickiej i nie potrafiłbym odrzucic Boga. Dla mnie to coś/ktos co istniało, istnieje i bedzie istniec, i nie potrafiłbym nie wierzyc w jego istnienie, sądząc po czynach jestem ateistą Po prostu biore życie jakim jest i nie myśle co bedzie potem, najwyżej pójde do piekła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilith
Bywalec
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze wsi, a co :D
|
Wysłany: 25.03.2007 1:07 Temat postu: |
|
|
Ooo, no patrz, czego się tu dowiaduję
BTW, ja też zostałam wychowana w wierze katolickiej. I zeby było ciekawiej, jak byłam młodsza, byłam wierząca. Potem tylko, jak rosłam i zastanawiałam się nad różnymi sprawami, doszłam do wniosku, że wcale nie musi być prawdą istnienie Boga A moja rodzina jest wierząca, o ile się orientuję, to w całości (ta bliższa, o dalszej nic mi nie wiadomo).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FAntom
Morderator
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze Wsząd!! }:->
|
Wysłany: 25.03.2007 10:10 Temat postu: |
|
|
Owszem nie musi byc prawdą że Bóg istnieje ale tak samo można powiedziec że nie musi byc prawdą że Bóg NIE istnieje.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ixer
Nowicjusz
Dołączył: 21 Mar 2007
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Wielkiej RP
|
Wysłany: 25.03.2007 16:52 Temat postu: |
|
|
Ateistą jestem od ok. 3 lat (i dobrze mi z tym ). Nie oznacza to wcale, że wcześniej byłem wierzący. Mój stosunek do wiary był wtedy nieokreślony, tzn. nie bardzo mnie takie sprawy obchodziły, bom za młody był i za głupi. Z czasem jednak, gdy zacząłem się zastanawiać, doszedłem do wniosku, że to jest bez sensu. Pomogła mi w tym może trochę działalność kleru i instytucji religijnych w Polsce, a także, paradoksalnie szkolny ksiądz, kiedy jeszcze chodziłem na lekcje religii (szanuję ludzi wierzących, ale takiej ciemnoty, jaką on prezentował, nie mogłem po prostu wytrzymać psychicznie).
Ale zgadzam się Sło(w)ik... ja naprawdę jestem nie do pomyślenia
I nie udowodnię nikomu, dlaczego boga nie ma, dopóki ta dana osoba nie udowodni mi, że on jest. Bo gdyby miało być odwrotnie, to każdy musiałby udowodnić, dlaczego nie ma zielonych ludzików z Marsa czy gumisiów, w które (tak przynajmniej przypuszczam ) nie wierzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FAntom
Morderator
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze Wsząd!! }:->
|
Wysłany: 25.03.2007 18:25 Temat postu: |
|
|
Cóż zgadzam się, nie można udowadniac ze Bóg istnieje albo nie bo to nie ma sensu. Tak samo jak stwierdzenia "nie wierze w Boga bo nie mam dowodów". Taki tok myslenia to bzdura bo wiara nie polega na dostarczaniu dowodów istnienia czegos, gdyby naukowcy udowodnili że Bóg istnieje to nie wierzylibysmy w niego tylko wiedzieli że istnieje, tak samo jak nie wierzymy że ziemia jest okrągła i obraca się wokół własnej osi, my to po prostu wiemy. to tyle, taka mała dygresja
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sło(w)ik
Admin
Dołączył: 20 Mar 2007
Posty: 130
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: 25.03.2007 18:28 Temat postu: |
|
|
Tak jak już powiedziała Lilith, "wiem", a "wierze", dwie różne sprawy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilith
Bywalec
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze wsi, a co :D
|
Wysłany: 25.03.2007 22:03 Temat postu: |
|
|
Ja nie potrzebuję wiary - wolę wiedzieć. Uważam, że wiara w wielu sprawach prowadzi do wręcz zacofania ludzi, a nie do rozwoju; jesteśmy ludźmi - podobno istoty myślące (no może nie wszyscy ), po co mamy się zamykać w schematy, wierzyć w rzeczy być moze wyssane z palca? Wkurza mnie to, że w Polsce rządzi kościół, że ciągle w pewnych środowiskach za wygłoszenie swoich poglądów spotyka się nawet z potępieniem. Wkurza mnie indoktrynacja od najmłodszych lat. Wkurzają mnie aktualne spory o aborcję. I to, że mamy religię w szkołach... I wiele innych spraw.
Mówisz, FAntom, że myślenie iż nie wierzy się w Boga, bo nie ma dowodów, to bzdura. No niby tak, jeśli przyczepimy się do tego słówka "wierzę". Ale tak jak już powiedziałam, ja nie chcę wierzyć, wolę wiedzieć. Ciężko mi zrozumieć, jak można wierzyć w Boga. Powiedzcie mi, dlaczego w niego wierzycie? Bo zostaliście tak wychowani, bo wpajano Wam takie a nie inne poglądy od maleńkości, czyż nie? I to jest wiara w Boga Bo powiedzcie, jakie jeszcze inne powody macie?
Może moja wypowiedź niektórym wyda się atakiem, ale tak nie jest; po prostu chcę poznać Wasz zdanie. Żeby nie było, wielu osobom zadawałam już tego typu pytania, jednak nikt jeszcze nie dał mi jakiejś oryginalnej odpowiedzi... "No bo coś gdzieś przecież musi być" - tylko tyle... Ciekawa jestem, jak to jest u Was.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ixer
Nowicjusz
Dołączył: 21 Mar 2007
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Wielkiej RP
|
Wysłany: 25.03.2007 22:05 Temat postu: |
|
|
Sło(w)ik napisał: | Tak jak już powiedziała Lilith, "wiem", a "wierze", dwie różne sprawy. |
I dlatego właśnie nigdy nie uwierzę w coś, co jest zbiorem wielu sprzecznych ze sobą logicznie tez, a taka w istocie jest wiara w Boga. Poza tym skoro nie mamy żadnej wiedzy na temat istnienia bądź nie Boga, to prawdopodobieństwo, że naprawdę jest tak jak opisuje to nauka kościoła jest nadzwyczaj niskie.
Człowiek od wieków potrzebował wiary że istnieje jakiś protektor, siła wyższa, którą mógł sobie (człowiek) wytłumaczyć wszystko to, czego nie rozumie. Ja takiej potrzeby nie odczuwam. Zamiast się modlić lepiej działać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Wester
Admin
Dołączył: 20 Mar 2007
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: 25.03.2007 22:08 Temat postu: |
|
|
Lilith chcesz odpowiedzi na jedno z najtrudniejszych pytań jakie zadaje sobie ludzkość. Ja wierzę i w tym słowie jest dla mnie wszystko. Nie potrafię określić dlaczego, ani jak mocno i w co wierzę. Czasami wyczuwasz drugą osobę, wiesz że jest obok w pokoju mimo iż jej nie słyszałaś ani nic podobnego... Podobnie jest z moją wiarą. Zgadzam się z tm że księża nie są najlepszym przykładem na dobre życie, jednak Kośćiół to nie księża, to wielka wspólnota. Zeby odpowiedzieć na podobne pytanie mógłbym być inteligentny i mądry jak wszyscy filozofowie, mieć 100 lat czasu i nie ograniczone materiała a i tak pewnie nie znlazł bym odpowiedzi na pytanie dlaczego wierzę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
FAntom
Morderator
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze Wsząd!! }:->
|
Wysłany: 25.03.2007 22:15 Temat postu: |
|
|
Religia w szkole jest a i owszem ale co w tym złego? nie musisz na nią chodzic a wydaje mi sie że byłoby to troche nie sprawiedliwe dla tych wierzących gdyby jej nie było (bo ciebie to wkurza ).
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lilith
Bywalec
Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze wsi, a co :D
|
Wysłany: 25.03.2007 22:45 Temat postu: |
|
|
Wkurza mnie religia w szole, bo mam przez to dwa okienka w środku lekcji, zamiast skończyć wcześniej
Dlaczego miałoby być to niesprawiedliwe? U mnie w klasie na religię nie chodzi prawie połowa. Dlaczego nie uczymy się też o innych wyznaniach? Jest bez sensu, by religia była w szkołach. Myślałam, że wierzący noszą Boga "w sercu", jest to coś bardziej osobistego, a miejscem na modlenie się jest zacisze własnego pokoju czy kościoła. Szkoła powinna być świecka.
Wszechmocny, czyli nie wiesz, dlaczego wierzysz? A nie zastanawiałeś się nad tym, co by było, gdybyś nie był na katolika wychowany albo gdybyś był wychowany w innej wierze? Co wtedy by się zmieniło? Swiatem rządziłby już inny bóg? W takim razie skąd mam wiedzieć, który jest "ten właściwy"?
Poza tym nie wiem, czy jest to jedno z najtrudniejszych pytań jakie zadaje sobie ludzkość, wielu ludzi odpowiada po prostu, że tak zostali wychowani I taka też jest prawda
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|