Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Koval
Nowicjusz

Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: 05.05.2007 11:42 Temat postu: |
|
|
Był sobie mały Jasiu, co często bił kolegów. Pewnego razu przyłożył Stasiowi. Na nieszczęście Jasia widziała to nauczycielka. I Jasiu poszedł za to do kozy. A w kozie był Stefan którego kiedyś Jasio pobił. Więc Stefan rzucił się na Jasia. I znowu Jasio mu przyłożył. I znów Stefan był wściekły na Jasia. I obiecał mu że się zemści któregos dnia. A przy tym zapluł mu w twarz. Ślina była tak obrzydliwa że Jasio orzygał Stefana. A Stefan umorusany rozpłakał się. Jasio wyzwał go od beksy po czym Stefan jeszcze bardziej beczał. A Jasio śmiał się niczym mały świrus.Który przynajmniej po części zapewne był . I śmiał się tak dalej. Stefan przestał płakać, po czym Jasio zaczął tańczyć zwycięski taniec hula-hula. Stefan padł z zachwytu a może raczej z przemęczenia, po czym jakiś wielki wybuch rozwalił ścianę kozy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
kocik13
Nowicjusz

Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Tarnowa
|
Wysłany: 05.05.2007 11:45 Temat postu: |
|
|
Był sobie mały Jasiu, co często bił kolegów. Pewnego razu przyłożył Stasiowi. Na nieszczęście Jasia widziała to nauczycielka. I Jasiu poszedł za to do kozy. A w kozie był Stefan którego kiedyś Jasio pobił. Więc Stefan rzucił się na Jasia. I znowu Jasio mu przyłożył. I znów Stefan był wściekły na Jasia. I obiecał mu że się zemści któregos dnia. A przy tym zapluł mu w twarz. Ślina była tak obrzydliwa że Jasio orzygał Stefana. A Stefan umorusany rozpłakał się. Jasio wyzwał go od beksy po czym Stefan jeszcze bardziej beczał. A Jasio śmiał się niczym mały świrus.Który przynajmniej po części zapewne był . I śmiał się tak dalej. Stefan przestał płakać, po czym Jasio zaczął tańczyć zwycięski taniec hula-hula. Stefan padł z zachwytu a może raczej z przemęczenia, po czym jakiś wielki wybuch rozwalił ścianę kozy. Jasio zbiegł pozostawiając Stefana na pastwe losu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Koval
Nowicjusz

Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: 05.05.2007 11:54 Temat postu: |
|
|
Był sobie mały Jasiu, co często bił kolegów. Pewnego razu przyłożył Stasiowi. Na nieszczęście Jasia widziała to nauczycielka. I Jasiu poszedł za to do kozy. A w kozie był Stefan którego kiedyś Jasio pobił. Więc Stefan rzucił się na Jasia. I znowu Jasio mu przyłożył. I znów Stefan był wściekły na Jasia. I obiecał mu że się zemści któregos dnia. A przy tym zapluł mu w twarz. Ślina była tak obrzydliwa że Jasio orzygał Stefana. A Stefan umorusany rozpłakał się. Jasio wyzwał go od beksy po czym Stefan jeszcze bardziej beczał. A Jasio śmiał się niczym mały świrus.Który przynajmniej po części zapewne był . I śmiał się tak dalej. Stefan przestał płakać, po czym Jasio zaczął tańczyć zwycięski taniec hula-hula. Stefan padł z zachwytu a może raczej z przemęczenia, po czym jakiś wielki wybuch rozwalił ścianę kozy. Jasio zbiegł pozostawiając Stefana na pastwe losu. I Stefan tak sobie tam leżał samotny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kocik13
Nowicjusz

Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Tarnowa
|
Wysłany: 05.05.2007 11:56 Temat postu: |
|
|
Był sobie mały Jasiu, co często bił kolegów. Pewnego razu przyłożył Stasiowi. Na nieszczęście Jasia widziała to nauczycielka. I Jasiu poszedł za to do kozy. A w kozie był Stefan którego kiedyś Jasio pobił. Więc Stefan rzucił się na Jasia. I znowu Jasio mu przyłożył. I znów Stefan był wściekły na Jasia. I obiecał mu że się zemści któregos dnia. A przy tym zapluł mu w twarz. Ślina była tak obrzydliwa że Jasio orzygał Stefana. A Stefan umorusany rozpłakał się. Jasio wyzwał go od beksy po czym Stefan jeszcze bardziej beczał. A Jasio śmiał się niczym mały świrus.Który przynajmniej po części zapewne był . I śmiał się tak dalej. Stefan przestał płakać, po czym Jasio zaczął tańczyć zwycięski taniec hula-hula. Stefan padł z zachwytu a może raczej z przemęczenia, po czym jakiś wielki wybuch rozwalił ścianę kozy. Jasio zbiegł pozostawiając Stefana na pastwe losu. I Stefan tak sobie tam leżał samotny. Aż zdechł z tej samotności
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Koval
Nowicjusz

Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: 05.05.2007 12:04 Temat postu: |
|
|
Był sobie mały Jasiu, co często bił kolegów. Pewnego razu przyłożył Stasiowi. Na nieszczęście Jasia widziała to nauczycielka. I Jasiu poszedł za to do kozy. A w kozie był Stefan którego kiedyś Jasio pobił. Więc Stefan rzucił się na Jasia. I znowu Jasio mu przyłożył. I znów Stefan był wściekły na Jasia. I obiecał mu że się zemści któregos dnia. A przy tym zapluł mu w twarz. Ślina była tak obrzydliwa że Jasio orzygał Stefana. A Stefan umorusany rozpłakał się. Jasio wyzwał go od beksy po czym Stefan jeszcze bardziej beczał. A Jasio śmiał się niczym mały świrus.Który przynajmniej po części zapewne był . I śmiał się tak dalej. Stefan przestał płakać, po czym Jasio zaczął tańczyć zwycięski taniec hula-hula. Stefan padł z zachwytu a może raczej z przemęczenia, po czym jakiś wielki wybuch rozwalił ścianę kozy. Jasio zbiegł pozostawiając Stefana na pastwe losu. I Stefan tak sobie tam leżał samotny. Aż zdechł z tej samotności, a Jasio był przerażony, albowiem nastąpił atak żwych trupów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wester
Admin

Dołączył: 20 Mar 2007
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: 05.05.2007 12:07 Temat postu: |
|
|
Był sobie mały Jasiu, co często bił kolegów. Pewnego razu przyłożył Stasiowi. Na nieszczęście Jasia widziała to nauczycielka. I Jasiu poszedł za to do kozy. A w kozie był Stefan którego kiedyś Jasio pobił. Więc Stefan rzucił się na Jasia. I znowu Jasio mu przyłożył. I znów Stefan był wściekły na Jasia. I obiecał mu że się zemści któregoś dnia. A przy tym zapluł mu w twarz. Ślina była tak obrzydliwa że Jasio orzygał Stefana. A Stefan umorusany rozpłakał się. Jasio wyzwał go od beksy po czym Stefan jeszcze bardziej beczał. A Jasio śmiał się niczym mały świrus.Który przynajmniej po części zapewne był . I śmiał się tak dalej. Stefan przestał płakać, po czym Jasio zaczął tańczyć zwycięski taniec hula-hula. Stefan padł z zachwytu a może raczej z przemęczenia, po czym jakiś wielki wybuch rozwalił ścianę kozy. Jasio zbiegł pozostawiając Stefana na pastwę losu. I Stefan tak sobie tam leżał samotny. Aż zdechł z tej samotności, a Jasio był przerażony, albowiem nastąpił atak żywych trupów. Setki trupów ciągły w stronę Jasia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Koval
Nowicjusz

Dołączył: 04 Maj 2007
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: 05.05.2007 12:09 Temat postu: |
|
|
Był sobie mały Jasiu, co często bił kolegów. Pewnego razu przyłożył Stasiowi. Na nieszczęście Jasia widziała to nauczycielka. I Jasiu poszedł za to do kozy. A w kozie był Stefan którego kiedyś Jasio pobił. Więc Stefan rzucił się na Jasia. I znowu Jasio mu przyłożył. I znów Stefan był wściekły na Jasia. I obiecał mu że się zemści któregoś dnia. A przy tym zapluł mu w twarz. Ślina była tak obrzydliwa że Jasio orzygał Stefana. A Stefan umorusany rozpłakał się. Jasio wyzwał go od beksy po czym Stefan jeszcze bardziej beczał. A Jasio śmiał się niczym mały świrus.Który przynajmniej po części zapewne był . I śmiał się tak dalej. Stefan przestał płakać, po czym Jasio zaczął tańczyć zwycięski taniec hula-hula. Stefan padł z zachwytu a może raczej z przemęczenia, po czym jakiś wielki wybuch rozwalił ścianę kozy. Jasio zbiegł pozostawiając Stefana na pastwę losu. I Stefan tak sobie tam leżał samotny. Aż zdechł z tej samotności, a Jasio był przerażony, albowiem nastąpił atak żywych trupów. Setki trupów ciągły w stronę Jasia. Jednak stojący w pobliżu żołnierze zaczęli walić w truposze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
FAntom
Morderator

Dołączył: 24 Mar 2007
Posty: 145
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Ze Wsząd!! }:->
|
Wysłany: 05.05.2007 13:02 Temat postu: |
|
|
Był sobie mały Jasiu, co często bił kolegów. Pewnego razu przyłożył Stasiowi. Na nieszczęście Jasia widziała to nauczycielka. I Jasiu poszedł za to do kozy. A w kozie był Stefan którego kiedyś Jasio pobił. Więc Stefan rzucił się na Jasia. I znowu Jasio mu przyłożył. I znów Stefan był wściekły na Jasia. I obiecał mu że się zemści któregoś dnia. A przy tym zapluł mu w twarz. Ślina była tak obrzydliwa że Jasio orzygał Stefana. A Stefan umorusany rozpłakał się. Jasio wyzwał go od beksy po czym Stefan jeszcze bardziej beczał. A Jasio śmiał się niczym mały świrus.Który przynajmniej po części zapewne był . I śmiał się tak dalej. Stefan przestał płakać, po czym Jasio zaczął tańczyć zwycięski taniec hula-hula. Stefan padł z zachwytu a może raczej z przemęczenia, po czym jakiś wielki wybuch rozwalił ścianę kozy. Jasio zbiegł pozostawiając Stefana na pastwę losu. I Stefan tak sobie tam leżał samotny. Aż zdechł z tej samotności, a Jasio był przerażony, albowiem nastąpił atak żywych trupów. Setki trupów ciągły w stronę Jasia. Jednak stojący w pobliżu żołnierze zaczęli walić w truposze. I wtedy pośród tego tłumy i bałagano pojawił się ON... Osama Bin Laden
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Wester
Admin

Dołączył: 20 Mar 2007
Posty: 268
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: 05.05.2007 13:04 Temat postu: |
|
|
Był sobie mały Jasiu, co często bił kolegów. Pewnego razu przyłożył Stasiowi. Na nieszczęście Jasia widziała to nauczycielka. I Jasiu poszedł za to do kozy. A w kozie był Stefan którego kiedyś Jasio pobił. Więc Stefan rzucił się na Jasia. I znowu Jasio mu przyłożył. I znów Stefan był wściekły na Jasia. I obiecał mu że się zemści któregoś dnia. A przy tym zapluł mu w twarz. Ślina była tak obrzydliwa że Jasio orzygał Stefana. A Stefan umorusany rozpłakał się. Jasio wyzwał go od beksy po czym Stefan jeszcze bardziej beczał. A Jasio śmiał się niczym mały świrus.Który przynajmniej po części zapewne był . I śmiał się tak dalej. Stefan przestał płakać, po czym Jasio zaczął tańczyć zwycięski taniec hula-hula. Stefan padł z zachwytu a może raczej z przemęczenia, po czym jakiś wielki wybuch rozwalił ścianę kozy. Jasio zbiegł pozostawiając Stefana na pastwę losu. I Stefan tak sobie tam leżał samotny. Aż zdechł z tej samotności, a Jasio był przerażony, albowiem nastąpił atak żywych trupów. Setki trupów ciągły w stronę Jasia. Jednak stojący w pobliżu żołnierze zaczęli walić w truposze. I wtedy pośród tego tłumy i bałagano pojawił się ON... Osama Bin Laden . A obok niego z m 60 stał Bush łapiąc Jasia na muszkę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
kocik13
Nowicjusz

Dołączył: 29 Mar 2007
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Okolice Tarnowa
|
Wysłany: 05.05.2007 20:46 Temat postu: |
|
|
Był sobie mały Jasiu, co często bił kolegów. Pewnego razu przyłożył Stasiowi. Na nieszczęście Jasia widziała to nauczycielka. I Jasiu poszedł za to do kozy. A w kozie był Stefan którego kiedyś Jasio pobił. Więc Stefan rzucił się na Jasia. I znowu Jasio mu przyłożył. I znów Stefan był wściekły na Jasia. I obiecał mu że się zemści któregoś dnia. A przy tym zapluł mu w twarz. Ślina była tak obrzydliwa że Jasio orzygał Stefana. A Stefan umorusany rozpłakał się. Jasio wyzwał go od beksy po czym Stefan jeszcze bardziej beczał. A Jasio śmiał się niczym mały świrus.Który przynajmniej po części zapewne był . I śmiał się tak dalej. Stefan przestał płakać, po czym Jasio zaczął tańczyć zwycięski taniec hula-hula. Stefan padł z zachwytu a może raczej z przemęczenia, po czym jakiś wielki wybuch rozwalił ścianę kozy. Jasio zbiegł pozostawiając Stefana na pastwę losu. I Stefan tak sobie tam leżał samotny. Aż zdechł z tej samotności, a Jasio był przerażony, albowiem nastąpił atak żywych trupów. Setki trupów ciągły w stronę Jasia. Jednak stojący w pobliżu żołnierze zaczęli walić w truposze. I wtedy pośród tego tłumy i bałagano pojawił się ON... Osama Bin Laden Jezyk . A obok niego z m 60 stał Bush łapiąc Jasia na muszkę. Nagle rozległo się wielkie BUM
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|