Przeniesiona na: www.hewito.pun.pl

krasicok · Wysłany: 02.05.2007 8:00 Temat postu: Opowiadanko

Gra polega to na tym, że każdy uczestnik dopisuje coś do poprzedniego zdania Wesoly

D
Np. ja piszę:
Cytat:
Ogórek jest zielony

A ktoś dopisuje:
Cytat:
Ogórek jest zielony i ma ciapki

A ktoś inny jeszcze:
Cytat:
Ogórek jest zielony i ma ciapki koloru bordo

Aha. Proszę kopiować to co zostało już wypocone powyżej do swojej wypowiedzi tak jak w przykładzie Wesoly

Ciekawe co za opowiadanie nam wyjdzie? Jezyk

To może ja zacznę...

Był sobie mały Jasiu

Wester · Wysłany: 03.05.2007 11:03 Temat postu:

Był sobie mały Jasiu, co często bił kolegów.

kocik13 · Wysłany: 04.05.2007 20:39 Temat postu:

Był sobie mały Jasiu, co często bił kolegów. Pewnego razu przyłożył Stasiowi.

FAntom · Wysłany: 04.05.2007 20:53 Temat postu:

Był sobie mały Jasiu, co często bił kolegów. Pewnego razu przyłożył Stasiowi. Na nieszczęscie Jasia widziała to nauczycielka.

Koval · Wysłany: 04.05.2007 23:33 Temat postu:

Był sobie mały Jasiu, co często bił kolegów. Pewnego razu przyłożył Stasiowi. Na nieszczęscie Jasia widziała to nauczycielka. I Jasiu poszedł za to do kozy.

FAntom · Wysłany: 05.05.2007 0:04 Temat postu:

Był sobie mały Jasiu, co często bił kolegów. Pewnego razu przyłożył Stasiowi. Na nieszczęscie Jasia widziała to nauczycielka. I Jasiu poszedł za to do kozy. A w kozie był Stefan którego kiedys Jasio pobił.

Wester · Wysłany: 05.05.2007 9:08 Temat postu:

Był sobie mały Jasiu, co często bił kolegów. Pewnego razu przyłożył Stasiowi. Na nieszczęście Jasia widziała to nauczycielka. I Jasiu poszedł za to do kozy. A w kozie był Stefan którego kiedyś Jasio pobił. Więc Stefan rzucił się na Jasia.

Sło(w)ik · Wysłany: 05.05.2007 10:47 Temat postu:

Był sobie mały Jasiu, co często bił kolegów. Pewnego razu przyłożył Stasiowi. Na nieszczęście Jasia widziała to nauczycielka. I Jasiu poszedł za to do kozy. A w kozie był Stefan którego kiedyś Jasio pobił. Więc Stefan rzucił się na Jasia. I znowu Jasio mu przyłożył.

kocik13 · Wysłany: 05.05.2007 11:13 Temat postu:

Był sobie mały Jasiu, co często bił kolegów. Pewnego razu przyłożył Stasiowi. Na nieszczęście Jasia widziała to nauczycielka. I Jasiu poszedł za to do kozy. A w kozie był Stefan którego kiedyś Jasio pobił. Więc Stefan rzucił się na Jasia. I znowu Jasio mu przyłożył. I znów Stefan był wściekły na Jasia.

FAntom · Wysłany: 05.05.2007 11:17 Temat postu:

Był sobie mały Jasiu, co często bił kolegów. Pewnego razu przyłożył Stasiowi. Na nieszczęście Jasia widziała to nauczycielka. I Jasiu poszedł za to do kozy. A w kozie był Stefan którego kiedyś Jasio pobił. Więc Stefan rzucił się na Jasia. I znowu Jasio mu przyłożył. I znów Stefan był wściekły na Jasia. I obiecał mu że się zemści któregos dnia.

Koval · Wysłany: 05.05.2007 11:21 Temat postu:

Był sobie mały Jasiu, co często bił kolegów. Pewnego razu przyłożył Stasiowi. Na nieszczęście Jasia widziała to nauczycielka. I Jasiu poszedł za to do kozy. A w kozie był Stefan którego kiedyś Jasio pobił. Więc Stefan rzucił się na Jasia. I znowu Jasio mu przyłożył. I znów Stefan był wściekły na Jasia. I obiecał mu że się zemści któregos dnia. A prz tym zapluł mu w twarz.

kocik13 · Wysłany: 05.05.2007 11:24 Temat postu:

Był sobie mały Jasiu, co często bił kolegów. Pewnego razu przyłożył Stasiowi. Na nieszczęście Jasia widziała to nauczycielka. I Jasiu poszedł za to do kozy. A w kozie był Stefan którego kiedyś Jasio pobił. Więc Stefan rzucił się na Jasia. I znowu Jasio mu przyłożył. I znów Stefan był wściekły na Jasia. I obiecał mu że się zemści któregos dnia. A przy tym zapluł mu w twarz. Ślina była tak obrzydliwa że Jasio orzygał Stefana

Koval · Wysłany: 05.05.2007 11:28 Temat postu:

Był sobie mały Jasiu, co często bił kolegów. Pewnego razu przyłożył Stasiowi. Na nieszczęście Jasia widziała to nauczycielka. I Jasiu poszedł za to do kozy. A w kozie był Stefan którego kiedyś Jasio pobił. Więc Stefan rzucił się na Jasia. I znowu Jasio mu przyłożył. I znów Stefan był wściekły na Jasia. I obiecał mu że się zemści któregos dnia. A przy tym zapluł mu w twarz. Ślina była tak obrzydliwa że Jasio orzygał Stefana. A Stefan umorusany rozpłakał się.

kocik13 · Wysłany: 05.05.2007 11:32 Temat postu:

Był sobie mały Jasiu, co często bił kolegów. Pewnego razu przyłożył Stasiowi. Na nieszczęście Jasia widziała to nauczycielka. I Jasiu poszedł za to do kozy. A w kozie był Stefan którego kiedyś Jasio pobił. Więc Stefan rzucił się na Jasia. I znowu Jasio mu przyłożył. I znów Stefan był wściekły na Jasia. I obiecał mu że się zemści któregos dnia. A przy tym zapluł mu w twarz. Ślina była tak obrzydliwa że Jasio orzygał Stefana. A Stefan umorusany rozpłakał się. Jasio wyzwał go od beksy po czym Stefan jeszcze bardziej beczał

Koval · Wysłany: 05.05.2007 11:33 Temat postu:

Był sobie mały Jasiu, co często bił kolegów. Pewnego razu przyłożył Stasiowi. Na nieszczęście Jasia widziała to nauczycielka. I Jasiu poszedł za to do kozy. A w kozie był Stefan którego kiedyś Jasio pobił. Więc Stefan rzucił się na Jasia. I znowu Jasio mu przyłożył. I znów Stefan był wściekły na Jasia. I obiecał mu że się zemści któregos dnia. A przy tym zapluł mu w twarz. Ślina była tak obrzydliwa że Jasio orzygał Stefana. A Stefan umorusany rozpłakał się. Jasio wyzwał go od beksy po czym Stefan jeszcze bardziej beczał. A Jasio śmiał się niczym mały świrus.

kocik13 · Wysłany: 05.05.2007 11:34 Temat postu:

Był sobie mały Jasiu, co często bił kolegów. Pewnego razu przyłożył Stasiowi. Na nieszczęście Jasia widziała to nauczycielka. I Jasiu poszedł za to do kozy. A w kozie był Stefan którego kiedyś Jasio pobił. Więc Stefan rzucił się na Jasia. I znowu Jasio mu przyłożył. I znów Stefan był wściekły na Jasia. I obiecał mu że się zemści któregos dnia. A przy tym zapluł mu w twarz. Ślina była tak obrzydliwa że Jasio orzygał Stefana. A Stefan umorusany rozpłakał się. Jasio wyzwał go od beksy po czym Stefan jeszcze bardziej beczał. A Jasio śmiał się niczym mały świrus.Który przynajmniej po części zapewne był Jezyk

Koval · Wysłany: 05.05.2007 11:35 Temat postu:

Był sobie mały Jasiu, co często bił kolegów. Pewnego razu przyłożył Stasiowi. Na nieszczęście Jasia widziała to nauczycielka. I Jasiu poszedł za to do kozy. A w kozie był Stefan którego kiedyś Jasio pobił. Więc Stefan rzucił się na Jasia. I znowu Jasio mu przyłożył. I znów Stefan był wściekły na Jasia. I obiecał mu że się zemści któregos dnia. A przy tym zapluł mu w twarz. Ślina była tak obrzydliwa że Jasio orzygał Stefana. A Stefan umorusany rozpłakał się. Jasio wyzwał go od beksy po czym Stefan jeszcze bardziej beczał. A Jasio śmiał się niczym mały świrus.Który przynajmniej po części zapewne był . I śmiał się tak dalej.

kocik13 · Wysłany: 05.05.2007 11:36 Temat postu:

Był sobie mały Jasiu, co często bił kolegów. Pewnego razu przyłożył Stasiowi. Na nieszczęście Jasia widziała to nauczycielka. I Jasiu poszedł za to do kozy. A w kozie był Stefan którego kiedyś Jasio pobił. Więc Stefan rzucił się na Jasia. I znowu Jasio mu przyłożył. I znów Stefan był wściekły na Jasia. I obiecał mu że się zemści któregos dnia. A przy tym zapluł mu w twarz. Ślina była tak obrzydliwa że Jasio orzygał Stefana. A Stefan umorusany rozpłakał się. Jasio wyzwał go od beksy po czym Stefan jeszcze bardziej beczał. A Jasio śmiał się niczym mały świrus.Który przynajmniej po części zapewne był . I śmiał się tak dalej. Stefan przestał płakać

Koval · Wysłany: 05.05.2007 11:40 Temat postu:

Był sobie mały Jasiu, co często bił kolegów. Pewnego razu przyłożył Stasiowi. Na nieszczęście Jasia widziała to nauczycielka. I Jasiu poszedł za to do kozy. A w kozie był Stefan którego kiedyś Jasio pobił. Więc Stefan rzucił się na Jasia. I znowu Jasio mu przyłożył. I znów Stefan był wściekły na Jasia. I obiecał mu że się zemści któregos dnia. A przy tym zapluł mu w twarz. Ślina była tak obrzydliwa że Jasio orzygał Stefana. A Stefan umorusany rozpłakał się. Jasio wyzwał go od beksy po czym Stefan jeszcze bardziej beczał. A Jasio śmiał się niczym mały świrus.Który przynajmniej po części zapewne był . I śmiał się tak dalej. Stefan przestał płakać, po czym Jasio zaczął tańczyć zwycięski taniec hula-hula.

kocik13 · Wysłany: 05.05.2007 11:41 Temat postu:

Był sobie mały Jasiu, co często bił kolegów. Pewnego razu przyłożył Stasiowi. Na nieszczęście Jasia widziała to nauczycielka. I Jasiu poszedł za to do kozy. A w kozie był Stefan którego kiedyś Jasio pobił. Więc Stefan rzucił się na Jasia. I znowu Jasio mu przyłożył. I znów Stefan był wściekły na Jasia. I obiecał mu że się zemści któregos dnia. A przy tym zapluł mu w twarz. Ślina była tak obrzydliwa że Jasio orzygał Stefana. A Stefan umorusany rozpłakał się. Jasio wyzwał go od beksy po czym Stefan jeszcze bardziej beczał. A Jasio śmiał się niczym mały świrus.Który przynajmniej po części zapewne był . I śmiał się tak dalej. Stefan przestał płakać, po czym Jasio zaczął tańczyć zwycięski taniec hula-hula. Stefan padł z zachwytu a może raczej z przemęczenia