Przeniesiona na: www.hewito.pun.pl

Medula Oblongata · Wysłany: 18.04.2007 19:32 Temat postu: Oskarżyciel oskarżony

Czyli Polaków portret własny, a może nawet karykatura.
Prof. Maria Janion często mówi, że Polacy muszą porzucić złudę misyjności własnego narodu, ja w pełni się z nią zgadzam.
Chciałbym się jednak zastanowić dlaczego jest tak a nie inaczej. Dlaczego Polacy zachowują się jakby byli narodem wybranym, jedynym wśród pozostałych. Dlaczego w Polsce wszystko musi być natchnione i głębokie. Dlaczego mówi się "nasz papież", przecież był on papieżem wszystkich katolików i dlaczego gdy powiem "papież" rozmówca uzna, że mam na myśłi Wojtyłę a nie Ratzingera? Dlaczego wciąż nas karmi się Kościuszką, Cudem Nad Wisłą, Odsieczą Wiedeńską? Dlaczego zamiast w przyszłość patrzymy w przeszłość, paplając o latach ucisku, zaborów, niewoli niemieckiej czy sowieckiej, o dzielnych pilotach z dywizjonu 303(czescy piloci mieli też spory wkład w bitwę o Anglię), o Monte Casino? Po co wciąż biadolić? O wszystkim należy pamiętać, ale bez przesady.

Dlaczego każde święto narodowe w Polsce wygląda tak samo "blablabla.. premier i/lub prezydent złoży kwiaty przed grobem nieznanego żołnierzą i nastąpi uroczysta zmiana wart..."?
Mamy np dzień niepodległości i co ? "...złożył kwiaty przed grobem nieznanego żołnierza i nastąpiła uroczysta zmiana wart..."?
Takie USA np potrafi się cieszyć z niepodległości, u nich to wielka impeza... W tym przypadku akurat amerykanski sposób świętowania jest o wiele lepszy.
A my wciąż grób nieznanego żołnierza traktujemy jako zlew na nasze tęsknoty, tylko nie wiem za czym?

Przykład: 01.08.2006 jestem umówiony z kumplami na piwo(libację w sumie), dzwoni telefon i gadam z ojcem. Co robisz?- pyta. Idę się napiś z okazji wybuchu powstania? I ty uważasz, że to jest dobra okazja do imprezowania?

Otórz jak najbardziej, podobnie jak 11.XI, 03.V itp itd... Ja kurde nie pójdę 11.XI złożyć kwiatów rzed grobem nieznanego żołnierza, będę zajęty świętowaniem. Będę zajęty odprawiając z kumplami bibę, bo mogę, bo moja ojczyzna jest niepodległa i się z tego kurde cieszę.

A wasze zdanie ?

Wester · Wysłany: 18.04.2007 20:10 Temat postu:

Masz rację za bardzo patrzymy w przeszłość zapominając o przyszłości. Niestety tą cechę trudno będzie z nas wyplenić. Czemu mam się nie cieszyć z rocznicy odzyskania niepodległości? U nas wszystko jest takie smutne.

Medula Oblongata · Wysłany: 18.04.2007 21:21 Temat postu:

No właśnie na tej zasadzie to działa. Tak długo bręczeliśmy martyrologicznie, że nawet nam Polakom, polskość kojaży się jedynie z napiemiennym uciskiem i odzyskiwaniem wolności.
Tak jesteśmy zapatrzeni w to co traciliśmy przez lata, że nie potrafimy się cieszyć z tego co odzyskaliśmy. To się też odbija na rządach, każdy kolejny "naprawia", "ulecza" itp itd... nikt nie kontynuuje.
A jak już ktoś zobaczy powód do dumy w byciu Polakiem, to zacznie dorabiaćdo tego teorię i wywlekać historię jakiś bohaterskich czynów z przed 100 lub 500 lat.
Kiedy Polacy zaczną cieszyć się z tego, że są Polakmi, tak po prostu. Nie są lepsi ani gorsi od innych narodów.
Moja mama nie jest lepsza od Twojej mamy, a jednak kocham moją a nie Twoją. To samo z ojczyzną. Polska nie jest lepsza od Azerbejdżanu ale jednak kocham Polskę, bo tu się urodziłem. I logicznym dla mnie jest że Azerowie kochają Azerbejdżan.
Nie muszę sięgać po Częstochowę, Jagiellonkę czy tam inne "międzynarodowej słąwy" perły, o których poza Polską żadko kto słyszał.

Lilith · Wysłany: 19.04.2007 18:12 Temat postu:

Tacy już z nas romantycy, patrzymy na kiedysiejsze sukcesy czy nie sukcesy, rozpamiętujemy... A narzekanie to chyba cecha narodowa Wesoly

Nie mówię, że mi się to podoba. Uważam, że o historii trzeba pamiętać, chociażby dlatego, by nie powtarzać błędów przeszłości, ale jak najczęściej powinniśmy się bawić i świętować, a nie umartwiać... Bo na co to komu?

Ja za patriotkę się nie uważam, w razie wojny wolałabym ratować właśny tyłek niż kraj, jednakże tu się urodziłam i jestem do tego kraju przywiązana - nie da się inaczej. Cieszę się, że jacyś tam Polacy coś kiedyś osiągnęli, ale nie robi mi to większej różnicy, czy to czy tamto wynalazł Polak, czy może kto inny - co za różnica. Wszyscy jesteśmy ludźmi... A taki podział to sztuczny podział.

A i jeszcze do zaborów i tak dalej - fakt, Polska dużo niegdyś wycierpiała, ale co zmieni rozpamiętywanie tego teraz i wyciąganie starych brudów... Ważne jest to co będzie, a nie to co było. Politycy nasi lepiej wzięliby się za poprawę sytuacji Polaków, którzy żyją tu i teraz, ale oni chyba czekają, aż i my powymieramy i będzie nas można wspominać... Wesoly

PS. Medula, zlituj się nade mną, sprawdzaj poprawność pisowni... Wesoly

Wester · Wysłany: 19.04.2007 18:56 Temat postu:

Medula w końcu ulegniesz. Ja przez Lilith mam Firefoxa sprawdzającego pisownię. Lilith dokładnie po co się umartwiać?

Medula Oblongata · Wysłany: 19.04.2007 19:07 Temat postu:

Lilith - nie będzie litości. Część moich błędów to niedbałość klepania w klawiał (spacji brak, e zamiast w lub r czy brak jakiejś literki, a typowe orty to już zupełnie inna historia, moja przypadłość polaga na tym, że wiem jak się dane słowo pisze, ale i tak mogę je napisac z błędem, mogę je napisać na różne sposoby w jednym zdaniu. Uspokoję Cię, że pisząc listy (analogowe Wesoly

) lub maile, pisownię sprawdzam)

Do tematu:
To nie kwestja patriotyzmu sensu stricte. To coś czego właśnie nie potrafię zrozumieć. To jest to dziwne coś co kazało protestującym Augustownianom (no tym z Augustowa) wyjść na ulicę z krzyżami w ręku by wyrazić poparcie dla obwodnicy. Co ma piernik do wiataka?
To takie dziwne coś co każe wlepiać lektury o biednych rodzinach od początkowych klas podstawówki (Dym, Janko Muzykant, Kamizelka itd)
To też takie dziwne cośco kazało komuś doszukiwać się związku pomiędzy mickiewiczowskim 40 i 4 a imieniem Jan Paweł II (niestety nie pamiętam kto to wymyślił)
To właśnie powoduje, że na arenie między narodowej nasi przedstawiciele obużają się i stają okoniem. Zamiast merytorycznie podchodzić do rozwiązywania problemu strzelają focha.
Dlaczego Niemiec dla Francuza jest Niemcem, a dla nas Szwabem (choć de facto Szwabi zostali wytępieni przez Gremanów ponad 1000 lat temu). Dlaczego w Niemczech moga być ulice Karola Marksa, a w polsce jakaś lewico-fobia każe uzuwać wszystko?
Doskonały popis dają obecne rządy, dzień za dniem.

Pytam Was? Dlaczego tak jest? Bo, że jest to wiem. Tylko jaki jest tego powód, przyczyna?

Lilith · Wysłany: 19.04.2007 22:11 Temat postu:

Łeeee, nie mów przy mnie o Mickiewiczu, toż to katorga czytać jego "dzieła"... Może kiedyś ludziom się to podobało, ale po cholerę mam znać to teraz? Po co ma być przymus czytania tych całych wielkich improwizacji? Toż to głupota. Lektury potrafią skutecznie zabić w uczniu chęć sięgania po książki...

Nie wiem, może dla Polaków ważniejsza jest jakaś tam bliżej nieokreślona ideologia... Sarmaci, mesjanizm i tak dalej chyba za bardzo są zakorzenione w umysłach...

Bujają w obłokach zamiast zejść na ziemię. Kurde, nie wiem, dlaczego tak jest. Może ludzie za bardzo pamiętają okupację itd.? Poza tym dużo wynosi się z domu - w końcu człowiek nie rodzi się rasistą czy antysemitą, a przejmuje takie wzorce z otoczenia, tak myślę. Zresztą... Po prostu głupki dorwały się do władzy Wesoly

Zdarza się Wesoly

Nie wiem co jeszcze wymyślić na ten temat, przedstaw, Medula, swoją koncepcję Mruga

PS. Ech, Admina dało radę przekonać, a Ciebie... Kurde, widzę, że muszę dopracować moją tajną metodę łamania ludzi Jezyk

FAntom · Wysłany: 20.04.2007 12:27 Temat postu:

Medula Oblongata · Wysłany: 20.04.2007 18:09 Temat postu:

Polska nie będzie pusta, bo przyjadą Ukraińcy, bo dla nich Polska jest tym czym dla polskich emigrantów UK czy Niemcy.

FAntom · Wysłany: 21.04.2007 0:10 Temat postu:

No to w takim razie Polacy obsadzą UK a ukraińcy Polskię Jezyk

znaczy będzie smiesznie Jezyk

albo tragicznie jak kto woli. No ale cóż pozyjemy zobaczymy

Lilith · Wysłany: 22.04.2007 16:58 Temat postu:

W sumie dlaczego nie, Ziemia jest dla wszystkich ludzi, a podział na granice to IMO sztuczny podział Wesoly

Ja osobiście nie wykluczam emigracji do UK w bliżej nieokreślonej przyszłości...

Wester · Wysłany: 22.04.2007 17:09 Temat postu:

Ziemia jest dla ludzi, a emigracja to rzecz całkowicie normalna.

Medula Oblongata · Wysłany: 23.04.2007 22:45 Temat postu:

Człowiek istota plemienna. Emigarcja jest normalna i nawet dobra, ale nie na taką skalę, że starzy zostają na iejscu a młodz iprzesuwają się o kraj na zachód.

Sło(w)ik · Wysłany: 24.04.2007 14:42 Temat postu:

Polacy mają pewną pokorę w stosunku do historii (123 lata zaborów musiało człowieka czegoś nauczyć).

Na pewnym forum grupka Greków kłóciła się (może nadal się kłóci, nie wiem) o to, że Aleksander Wielki (tak, ten Wielki co podbił Grecje, Persje i bił się o reszte Azji) jest Grekiem, a nie Macedończykiem. Choć wielu forumowiczów, z wielu krajów próbowało ich przekonać, potwierdzając słusznośc swego zdania prawdziwymi argumentami, to jednak Grecy pozostawali przy swoim, nie mając już żadnych dowodów. Nie chcieli przyjąć do wiadomości, że kraj paterzy mógł zawładnąć starożytnym imperium.

Myślę, że jeśli chodzi o stosunek do historii własnego kraju to każdy powinien być między Grekami, a Polakami, wteduy by było w sam raz.

aaa4 · Wysłany: 14.12.2016 17:37 Temat postu:

ciekawy tamat szkoda tylo ze juz nic sie tu nie dzieje